Dynię myjemy, kroimy na pół i usuwamy pestki.
czyszczoną dynię kroimy na kawałki średniej wielkości. Wkładamy do żaroodpornego naczynia i pieczemy.
Piekarnik 200 st.C. z termoobiegiem, czas 40-45 min, do miękkości, dyn^ę sprawdzamy widelcem.
Upieczoną rozgniatamy widelcem lub tłuczkiem na jednolitą masę, odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Taki mus możemy przechowywać w lodówce do 7-9 dni, i używać go do ciasta.

W misce rozgniatamy ser z dyniowym musem, powinna powstać jednolita masa. Ja rozgniatam tłuczkiem do ziemniaków.
Następnie dodajemy jajko, kardamon i cynamon, sól i cukier, ponownie wszystkie składniki dokładnie mieszamy lub dalej rozgniatamy.

Do gładkiej masy serowo dyniowej dodajemy partiami mąkę, mieszamy.
Następnie zagniatamy ciasto ręką, dokładnie będziemy czuć konsystencję. Ciasto powinno być wilgotne, ale miękkie. Od czasu do czasu podsypujemy ciasto niewielką ilością mąki.

Ciasto dzielimy na pół, z jednego kawałka formujemy wałek, lekko go spłaszczamy i ostrym nożem kroimy na ukośne kawałki. Odkładamy na deskę.
Teraz to samo powtarzamy z drugim kawałkiem ciasta.

W średnim garnku zagotowujemy wodę, powinna sięgać do 2/3 wysokości garnka, doprawiamy solą i cukrem.

Na wrzątek wrzucamy kluski, mieszamy. Gotujemy do wypłynięcia klusek na wierzch i gotujemy jeszcze 2-3 min (na średnim ogniu).
Ugotowane wyjmujemy łyżką cedzakową i odkładamy.
Do wody wkładamy kolejną partię i gotujemy jak wcześniej.

Kluski podajemy na ciepło ze słodką śmietaną lub zrumienioną tartą bułką z masłem.

Smacznego :)