Jak to zrobiłam, krok po kroku:
Cannoli pyszne i niezwykle chrupiące włoskie rurki smażone dokładnie jak nasze faworki czyli w głębokim tłuszczu.
Cannoli oryginalnie nadziewane są masą z sera ricotta, ale jeśli wolicie można napełnić je kremem z serka mascarpone lub domową bitą śmietaną. Nadzienie do rurek powinno być gęste, żeby z nich nie wypływało.
Cannoli przechowujemy suche bez nadzienia, po całkowitym wystudzeniu chowamy je do plastikowego, szczelnego pojemnika i tak możemy przetrzymać przez noc. Nie są to ciastka, które mogą długo leżeć bo smażone w głębokim tłuszczu po ok. 2 dnia mają zbyt intensywny smak. Zachowują się podobnie jak nasze faworki, czyli najsmaczniejsze są świeże.
Ciasto na cannoli powinno być rozwałkowane bardzo cienko, znowu podobnie jak na faworki. Jednak krążki ciasta musimy przed smażeniem nawinąć na gruby wałek lub foremkę do rurek. Cannoli smażymy w tłuszczu razem z foremką dlatego dobrze jeśli macie większą ilość rurek. Jeśli nie macie specjalnych, metalowych foremek to sprawdzą się również grube, drewniane wałki we Włoszech często są to wałki bambusowe, ale o takie chyba jednak u nas najtrudniej. Gdybym miała improwizować to pocięłabym gruby, drewniany trzonek do szczotki, wcześniej oczywiście dokładnie wyszorowany.
Z podanego przepisu wyjdzie naprawdę duża porcja cannoli, u mnie było ich ok. 40-43 szt.
Zniknęły błyskawicznie. Polecam 🙂
Cannoli Sycylijskie
Składniki na ok. 40 szt. 8,5 cm ciastek:
- 250 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka kakao
- 1/2 łyżeczki kawy instant
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżki cukru pudru
- 30 g masła miękkiego
- 1 jajko (L) + białko do posmarowania ciastek
- 80 ml. wina Marsala lub innego białego słodkiego wina
- ok. 800 g smalcu lub 1 l. oleju
- cukier puder do oprószenia
Sposób przygotowania cannoli:
W misie miksera wymieszać wszystkie suche składniki mąkę, sól, kakao, kawę, cukier puder. Miksując dodać masło, jajko i wino, miksować lub wyrabiać ręką do połączenia się składników
i powstania gęstego ciasta.
Ciasto przełożyć na stolnicę i zagniatać przez 2-3 min do powstania gładkiego ciasta. Uformować kulę, spłaszczyć. Zawinąć w folię spożywczą i odłożyć na 1 godz., żeby ciasto odpoczęło (nie wkładać do lodówki).
Na oprószony mąką blat lub stolnicę wyłożyć ciasto, odciąć ok. 1/4 (resztę zawinąć w folię i odłożyć). Ciasto lekko zagnieść, rozwałkować najcieniej jak się nam uda. Najlepsza jest do tego celu maszynka do makaronu, ale jeśli jej nie macie to wystarczy zwykły kuchenny wałek. Ciasto powinno być cieniusieńkie takie jak na faworki.
Z ciasta wycinamy kółka, u mnie średnica 8,5 cm. Ciasto nawijamy na foremki do rurek lub grube wałeczki drewniane. Brzeg ciasta smarujemy białkiem i sklejamy. Odkładamy.
Z pozostałym ciastem postępujemy podobnie.
W średnim garnku rozgrzewamy tłuszcz olej lub smalec (u mnie smalec). Tłuszcz musi mieć 180 st.C.
Do gorącego wkładamy ostrożnie ciastka nawinięte na foremki. Smażymy ok. 1-2 min, do zrumienienia. czas smażenia zależy od grubości ciasta, moje było bardzo cienkie dlatego smażyłam cannoli zaledwie 1-1,5 min.
Przy pomocy szczypiec wyjmujemy cannoli i odkładamy na talerz wyłożony ręcznikami papierowymi lub stawimy foremki tak, aby nadmiar tłuszczu odciekał.
Po ok. 10 min. cannoli będą zimne, wtedy zdejmujemy je ostrożnie z foremek.
Teraz możemy nadziewać rurki np. bitą śmietaną lub kremem z serka mascarpone.
Nadzienie powinno być dość gęste.
Smacznego 🙂
Karnawałowo, tłustoczwartkowy przysmak prosto z Hiszpanii czyli Hurros,
przepis na nie znajdziecie tutaj:
Przepis na nasze polskie Faworki lub Chrusty znajdziecie tutaj:
A może macie ochotę na Pączki, ale takie nieco inne bo Pączki Pieczone?
2 komentarze Ukryj
Świetnie wyglądają) )
Przepyszne, te rurki przypominają mi moje włoskie wakacje