Jak to zrobiłam, krok po kroku:
Tradycyjne przepis na Faworki. Doskonale wybite i dokładnie i cienko rozwałkowane.
Faworki czyli Chrust, tradycyjne tłustoczwartkowe ciastka,
Bić czy nie bić?
Oto jest pytanie 🙂
Moim zdaniem bić. Bić i to porządnie 😉
Dobrze wybite ciasto staje się miękkie, napowietrzone i elastyczne. Bite ciasto można rozwałkować naprawdę bardzo cienko, a dzięki temu nasze faworki będą chrupiące i delikatne. Takie jak tradycja nakazuje.
Oczywiście jeśli nie chcecie, nie macie siły, lub czasu. Postarajcie się zagniecione ciasto odłożyć na bok na ok. 30 min, a potem bardzo dokładanie i cieniusieńko rozwałkujcie.
W czym smażyć?
Tradycyjnie faworki i pączki smażono w smalcu wieprzowym. Smalec ma wysoką temperaturę palenia, więc długo pozostaje świeży i można na nim usmażyć naprawdę dużą ilość ciastek
Olej (najlepiej rzepakowy) jest również bardzo dobry do smażenia faworków. Nieco mniej tradycyjny, ale i zdrowszy. Bezzapachowy.
Olej ma już znacznie niższą temperaturę palenia, dlatego po usmażeniu faworków z podanego przepisu, olej należy wyrzuć. Najprawdopodobniej będzie spalony, co zobaczycie po kolorze. Ciemny olej z resztkami spalonego ciasta nie nadaje się już do ponownego użycia.
Dlaczego olej rzepakowy?
olej rzepakowy jest bezwonny i stosunkowo neutralny smakowo. Nie polecam oleju słonecznikowego, ma on intensywny smak i zapach. Ponadto olej rzepakowy jest zdrowy, w odróżnieniu od tego słonecznikowego.
Jeśli chcecie poczytać więcej o różnicy między olejem rzepakowym a słonecznikowym odsyłam do miejsc, które wiedzą na ten temat wszystko, lub prawie wszystko 🙂
👉 Olej rzepakowy czy słonecznikowy?
Temperatura smażenia
Najlepsza do smażenia faworków, pączków lub innych ciasteczek temperatura to 175–180 st.C.
Doskonały do mierzenia temperatury będzie kuchenny termometr, pokazuje na kiedy temperatura jest zbyt wysoka, ale również jak szybko i łatwo spada ona po włożeniu na tłuszcz kolejnych ciastek. dzięki termometrom najłatwiej jest ją kontrolować.
Jeśli jednak nie mamy termometru, starajmy się sprawdzać stopień nagrzania tłuszczu wrzucając na niego próbną, niewielką porcję ciasta. Jeśli wypływa po 1-2 sek na wierzch, dostaje niewielkich bąbelków, a po kilkunastu sekundach smażenia nabiera lekkiego rumieńca to oznacza, że temperatura jest odpowiednia.
Jeśli faworki leżą długo na dnie, a następnie powoli wypływają i smażą się wolno, oznacza to, że temperatura jest zbyt niska, a nasze faworki ,,piją” dużo tłuszczu i tracą chrupkość i smak.
Jeśli natomiast ciastka wypływają od razu i w kilka sekund robią się brązowe, to znaczy, że temperatura jest za wysoka. Spalone faworki nie są smaczne, unikajmy więc zbyt wysokiej temperatury. Obniżyć ją możemy wrzucając do oleju lub smalcu kawałek surowego ziemniaka, w ten sposób szybko ,,zbijemy” temperaturę.
Czy to łatwe Faworki?
Lubię pisać, że przepis jest łatwy i szybki. Lubię pisać, że zrobicie ciastka w 30 min. Lubię, ale nie zawsze mogę to napisać.
Faworków nie robi się szybko, jest z nimi dużo pracy, poświęcicie na przygotowanie czas, a zapach spalonego oleju przetrwa kilka dni w zakamarkach naszego domu.
Ponadto faworki najsmaczniejsze są w dniu smażenia, następnego również, ale to już nie to samo.
Nie zniechęcajcie się jednak, domowe faworki to co cudownego, pyszne i wyjątkowego. Nie kupicie takich w najlepszej nawet cukierni.
Z mojego przepisu otrzymacie wielką ilość, cudownych, chrupiących ciasteczek. Polecam przygotowanie ich w domu. Zobaczcie film jak je zrobić 👉 📽
Życzę Wam doskonałej zabawy i smacznego 🙂
Faworki
Składniki na ok. 80-100 szt.
- 300-310 g mąki pszennej tortowej
- 0,5 łyżeczki soli (2,5 g)
- 1,5 łyżeczki cukru (7 g)
- 5 żółtek (L)
- 1 łyżka wódki lub spirytusu
- 4-5 łyżek śmietany (18%)
- ok.1,5 l. oleju rzepakowego
- lub ok.1 kg smalcu wieprzowego
- cukier puder do posypania faworków
Steps
1 Done | Sposób przygotowania:Mąkę, sól, cukier umieścić w misce, wymieszać. Ciasto wyłożyć na blat lub stolnicę i zagniatać do chwili, kiedy powstanie jednolite, zwarte ciasto. Gotowe ciasto układamy na blacie i przy pomocy wałka do ciasta uderzamy ciasto przez kilka minut (6-7 min). Uderzamy i od czasu do czasu zawijamy. Dzięki ubijaniu ciasto staje się miękkie i elastyczne, dobrze napowietrzone. |
2 Done | Ciasto dzielimy na 3-4 kawałki. Kiedy ciasto jest już dobrze rozwałkowane, dzielimy na paski, następnie na kawałki w kształcie prostokąta (wielkość zależy od nas.) W każdym z małych prostokątów nacinamy otwór. W ten sposób przygotowujemy całe ciasto. Zaplecione faworki odkładamy i przykrywamy folią spożywczą, żeby bardzo nie wysychały. |
3 Done | W dużym płaskim garnku lub na głębokiej patelni rozgrzewamy 1-1,5 l oleju lub smalec. Jeśli nie macie termometru, sprawdźcie nagrzanie tłuszczu wkładając na niego kawałek ciasta, jeśli wypływa natychmiast i rumieni się po ok. 50 sek. to znaczy, że jest odpowiednio gorący. Na tłuszcz kładziemy kilka faworków, uważamy aby na siebie nie zachodziły. Ciastka po włożeniu na tłuszcz powinny wypływać po 1-2 sek. Gotowe faworki wyjmujemy i odkładamy na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem. |
4 Done |