Jak to zrobiłam, krok po kroku:
Bardzo smaczna, a jednocześnie łatwa do zrobienia tarta z porem i łososiem. Czas przygotowania zajmie tyle czasu ile potrzeba na rozgrzanie piekarnika, więc to naprawdę błyskawiczne danie.
Do przygotowania tarty można użyć ciast mrożonego lub schłodzonego, mrożone oczywiście wcześniej należy rozmrozić.
Moim zdaniem tarta najsmaczniejsza jest na ciepło z dodatkiem sałatki z pomidorów, awokado, rukoli i roszponki, wszystko tylko delikatnie skropione oliwą z oliwek.
Tartę oczywiście można jeść również na zimno. Bardzo polecam na majowy piknik, lub jako przystawkę przed obiadem lub kolacją.
Francuska tarta z porem i łososiem
Składniki na tartę francuską:
- 1 opakowanie gotowego ciasta francuskiego (275 g)
- 1 duży por (tylko biała część)
- ok. 300 g łososia (filet świeży)
- 1 1/3 szklanki śmietany 18%
- 1 łyżeczka soli + 1/2 łyżeczki do zmiękczenia pora
- 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego
- 2 jajka (L)
Sposób przygotowania tarty francuskiej:
Piekarnik rozgrzać do 190 st.C.
Pora, tylko białą część, umyć i posiekać w cienkie plasterki. Włożyć do miski i posolić ok. 1/2 łyżeczki soli, wymieszać, odstawić na 10 min. W tym czasie por zmięknie.
Łososia umyć, odciąć skórę. Pokroić w średnią kostkę. Odstawić.
Foremkę (u mnie 35×10 cm, może być nieco większa) wyłożyć ciastem francuskiem, ciasto powinno być na papierze do pieczenia. Najlepiej użyć tego papieru w który oryginalnie zapakowanie jest ciasto.
Spód ponakłuwać widelcem, posmarować białkiem (może być białko z 2 jajek które mamy przygotowane do tarty). Odstawić foremkę.
W średniej misce połączyć jajka ze śmietaną, solą i pieprzem dokładnie wymieszać, żeby powstała jednolita masa. Śmietanę wlać do miski z porami, wymieszać dokładnie.
Połowę masy maślano-porowej wyłożyć na ciasto, następnie równo rozłożyć kawałki łososia, przykryć pozostałą masą porową. Od razu wstawić do gorącego piekarnika i piec w 190 st.C przez ok. 30 min do zrumienienia.
Upieczoną tartę wyjąć i ostawić na 5 min, żeby ,,odpoczęła”, następnie wyjąć za papier z formy, zsunąć na półmisek lub deskę, kroić ostrym nożem i podawać ciepłą.
Najsmaczniejsza z dodatkiem sałaty.
Smacznego 🙂
4 komentarze Ukryj
No, to już wiem, co dziś na kolację:) Nasze dzieci uwielbiają takie “obiadowe” wersje.
Aniu, bardzo polecam 😀
Zjadłem. PYSZNA, choć nie jestem wielbicielem ryb, ale ta SUPER!!
Baaardzo się cieszę 😀