W dużej misce łączymy drożdże, ciepłą wodę, cukier i olej, mieszamy dokładnie, aby drożdże całkowicie się rozpuściły.
Następnie do misy wsypujemy ok. 1/3 mąki i mieszamy drewnianą łyżką. Następnie dodajemy kolejną 1/3 mąki i wyrabiamy ciasto, teraz już najlepiej będzie zrobić to ręcznie.
Ciasto wykładamy na blat i podsypując pozostałą mąką, zagniatamy. Ciasto wyrabiamy ok. 10 min., do chwili kiedy będzie sprężyste i gładkie.

Ciasto wkładamy do miski posmarowanej olejem, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 godz. Jednak po 30 min, odkrywamy ciasto i lekko wyrabiamy (nie trzeba ciasta wyjmować, wystarczy przewrócić je w misce kilka krotnie. Ponownie przykrywamy miskę i odstawiamy na kolejne 30m.

Jajka gotujemy na twardo (od zagotowania wody z jajkami gotujemy je prze 6-8 min.)
Jajka obieramy ze skorupek i odstawiamy do wystygnięcia.
Cebulę i szalotkę kroimy w drobną kostkę. Paprykę kroimy na małą kostkę. Na oleju szklimy cebule i paprykę. Zdejmujemy.
Zimną cebulę łączymy z jajkami pokrojonymi w drobną kostkę, mieszamy. Odstawiamy.

• 
• 

Wyrośnięte ciasto wyjmujemy, dzielimy je (bez wałkowania) na 12 lub 16 jednakowych kawałków.
Każdy kawałek rozwałkowujemy na placuszek, na środku układamy 1 łyżkę farszu, zlepiany brzegi (jak przy pierogach). Z ciasta formujemy podłużną bułeczkę, nie okrągłą, a właśnie podłużną, lekko spłaszczamy.
Pierożki układamy na blasze z niewielkim odstępem. Przykrywamy blaszkę i odstawiamy do podrośnięcia.

• 

Pierożki przed pieczeniem smarujemy jajkiem rozkłóconym z odrobiną wody.
Pieczemy 17-20 min, do zrumienienia.

Wyjmujemy i przekładamy z blachy ba kuchenną kratkę.
Podajemy lekko ciepłe.

Smacznego :)