Jak to zrobiłam, krok po kroku:
Absolutnie klasyczne kotlety mielone. Mielony, tłuczone ziemniaki i mizeria, to jeden z najbardziej lubianych w naszym domu obiadów. Po polsku, klasycznie czyli najlepiej 🙂
Ale mielone są wielofunkcyjne, bo pyszne są również na zimno, pokrojone na plasterki, jako wędlina do kanapek.
Polecam.
Składniki:
- 1200 g szynki wieprzowej (mielonej)
- 2 czerstwe kajzerki
- 2 jajka (M)
- 1 duża lub 2 średnie cebula
- 1 łyżka ostrej papryki w proszku
- Sól
- Pieprz
- Bułka tarta
- Olej do smażenia, opcjonalnie łyżka masła
Sposób przyrządzenia:
Mięso myjemy, kroimy na niewielkie kawałki i mielimy. Możemy również użyć kupionego mięsa mielonego.
Kajzerki łamiemy na kawałki, wkładamy do miski i zalewamy wodą, zostawiamy na ok. 10 min, żeby całkowicie rozmiękły.
Cebule kroimy drobno i podsmażamy na oleju do zeszklenia.
W dużym naczyniu łączymy zmielone mięso, dokładnie odciśnięte z wody bułki, jajka, sól, pieprz, paprykę i przestudzoną cebulę. Dokładnie mieszamy. Najlepiej ręcznie, ale można również przy pomocy miksera z płaską końcówką do mieszania.
Bułkę tartą wysypujemy na duży, płaski talerz.
Mokrymi rękami formujemy z mięsa niewielkie kotlety, spłaszczamy delikatnie i obtaczamy w bułce.
Na dużej patelni rozgrzewamy olej i na średnio gorącym obsmażamy kotlety z dwóch (płaskich) stron do zbrązowienia. Przekładamy do garnka.
Kiedy wszystkie kotlety mamy obsmażone, na wierzch kładziemy kawałek masła, przykrywamy garnek i na małym ogniu dusimy przez 30 min.
Podajemy np. z domowym chlebem żytnim i gruboziarnistą ostrą musztardą 🙂
5 komentarzy Ukryj
Wyglądają bardzo apetycznie. A najbardziej z musztardą 🙂
takie kotlety smakują najlepiej – najprostsze i “pospolite” a jednak mają coś w sobie 🙂
Własnie mam zamiar jutro zrobic kotlety mielone.Przejrzałam kilkanaście przepisów i jednak wybrałam ten najbardziej tradycyjny, który zreszta robie od zawsze. Sa pyszne i na gorąco i na zimno. Miam, miam …
Witam, nie bardzo rozumiem z tym duszeniem w garnku! Jak dusić, czym zalać?
Dusimy w sosie własnym i maśle, niczym nie zalewamy. Kotlety przekładamy do garnka, dodajemy masło, przykrywamy garnek i na maleńkim ogniu dusimy/gotujemy. Z mięsa wytopi się sok i płyny i będzie dosyć sporo płynu. Tylko proszę w trakcie duszenia nie odkrywać garnka. Gwarantuję takie kotlety są delikatne i pyszne.
Jeśli chciałaby Pani zobaczyć jak to wygląda proszę zobaczyć ten film, mam nadzieję, żeby on pomoże:
https://www.youtube.com/watch?v=1AeO-L1FtkI