Kołoczki pyszne, tradycyjnie śląskie drożdżowe, słodkie bułeczki z serowo-jabłkowym nadzieniem.

Kołoczki wyjątkowo długo zachowują świeżość dzięki nadzieniu z sera i jabłek. Kołoczki można upiec tylko z jednym serowym lub jabłkowym farszem, ale ja lubię je najbardziej takie właśnie podwójnie nadziewane.

Przygotowując ciasto drożdżowe pamiętajcie, żeby wyrabiać je naprawdę długo, dzięki temu ciasto w czasie wałkowania zobaczycie bardzo dokładnie widoczne pęcherzyki powietrza, a to sprawi, że będzie bardzo puszyste.
Do ciast drożdżowych zawsze używam margaryny, sprawdza się moim zdaniem znacznie lepiej niż masło. Moja mama, która jest mistrzynią ciasta drożdżowego też zawsze używała margaryny i nie tylko dla tego, że w czasach mojego wczesnego dzieciństwa było o nią nieco łatwiej niż o prawdziwe masło. Zatem do ciasta drożdżowego dajemy margarynę do np. kruchego tylko i wyłącznie masło.

Kołoczki zwijamy w tradycyjne koperty, ale musimy liczyć się z tym, że w czasie pieczenia część zawiniątek się otworzy, nie przejmujcie się tym bo nie wpływa to na smak bułeczek, a wygląda malowniczo.

Z podanych ilości wychodzi ok. 20-22 szt. średnich kołaczków. Ilośc nadzienia jest odpowiednia do nadziewania kołoczków, 2 łyżeczkami sera i 1 łyżeczką jabłek, u mnie nie zostaje ani odrobiny farszu.
Z tego przepisu farsz serowy doskonale nadaje się do np. strucli z serem lub do pierogów z serem.

Kołoczki są doskonałe na śniadanie lub podwieczorek, polecam 🙂

Kołoczki Drożdżowe Śląskie

Kołoczki z serem i jabłkami

Składniki na ok. 20 szt. kołoczków:

ok. 50 g świeżych drożdży
70 g cukru
1 szklanka mleka (2%)
70 g. roztopionego i przestudzonej margaryny
500 g mąki pszennej + ok. 50 g do podsypywania ( u mnie Poznańska Lubelli)
2 żółtka (białka zachować do smarowania ciastek)
1 cukier wanilinowy

Masa serowa:

250 g tłustego sera białego
40 g mąki pszennej
60 g cukru
1 jajko
ziarenka z 1/2 laski wanilii lub 2-3 krople zapachu waniliowego

Jabłka:

2 średnie jabłka (Szara Reneta lub inne)
2 łyżki cukru może być brązowy
1/2 łyżeczki cynamonu

Sposób przygotowania kołoczków:

Z drożdży, 1 łyżeczki cukru, 1 łyżki mąki i ciepłego mleka zrobić zaczyn. Wszystkie składniki wymieszać dokładnie w misce. Przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 10 min, żeby zaczyn wyrósł.

W misie miksera lub dużej misce połączyć mąkę, cukier, cukier wanilinowy. Zrobić w mące dołek
i wlać do niego wyrośnięty zaczyn i żółtka, wyrabiać hakiem do ciasta drożdżowego lub rękami. Kiedy składniki się połączą wlać masło i dalej wyrabiać na średnich obrotach ok. 6-7 min, ręcznie
ok. 10 min. Powinno powstać elastyczne ciasto, które odstaje od haka i ręki.

Misę z ciastem przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, powinno co najmniej podwoić objętość.

W międzyczasie przygotować nadzienie serowe.

Do średniej miski włożyć ser i widelcem dokładnie go pokruszyć. Dodać cukier, jajko, mąkę i zapach waniliowy, dokładnie wyrobić, żeby powstała jednolita, gęsta masa. Odstawić.

Przygotowanie jabłek:

Jabłka umyć, obrać, pokroić na ćwiartki, usunąć gniazda. jabłka zetrzeć na dużej tarce, włożyć do miski, wymieszać z cynamonem i cukrem. Odstawić na ok. 10 min., zęby puściłī sok.

Następnie jabłka razem z sokiem włożyć do garnka i zagotować. Zmniejszyć płomień i gotować na małym ogniu ok. 10 min, od czasu do czasu mieszając, żeby się nie przypaliły. Z jabłek powinien powstać gęsty dżem z widocznymi kawałkami jabłek. Zdjąć z ognia i odstawić do przestygnięcia. Jabłka można przygotwać dzień wcześniej.

Przygotowanie kołoczków:

Na stolnicę posypaną mąką wyłożyć wyrośnięte ciasto drożdżowe i zagnieść krótko. Lekko podsypać mąką i wałkiem rozwałkować na prostokąt. Radełkiem lub nożem pokroić na ok. 7-9 cm. kwadraty. Na środku każdego kwadratu położyć 2 łyżeczki masy serowej, a na serze 1 łyżeczkę jabłek.

Zlepiać przeciwne brzegi kwadratu, zwijać, żeby się nie rozkleiły w czasie pieczenia (na pewno część się rozklei, ale to nie szkodzi).

Kołoczki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić na czas nagrzewania piekarnika. Wyrośnięte bułeczki smarujemy ,,rozkłóconym” białkiem.