Jak to zrobiłam, krok po kroku:
Od jutra rozpoczynamy odliczanie do świąt.
Kalendarz adwentowy będzie każdego dnia obdarowywał mojego Tadzia maleńkim podarunkiem. Jeszcze wczoraj przed zaśnięciem dopytywał, czy i w tym roku go dostanie? No i jest, ręcznie robiony, pełen słodyczy i niewielkich zabawek.
Bardzo lubię grudzień, tak dużo miłych rzeczy spotyka nas w tym miesiącu 🙂
Miłego grudnia:)))
(Visited 242 times, 1 visits today)
4 komentarze Ukryj
jakie to jest piękne 🙂 pozazdrościć, sama bym chciała taki kalendarz!
świetny pomysł na desce 🙂 kurczę chyba sama sobie zakupię taki kalendarz z czekoladkami – powspominam dzieciństwo
jej jak słodko… czekam z niecierpliwością 🙂
Ale fajny 😉