Przygotowanie zaczynu:
Do dzbanka połączyć pokruszone drożdże, 1 łyżeczkę cukru, 2 łyżki mąki, wlać mleko i wszystkie składniki dokładnie wymieszać (drożdże muszą się rozpuścić). dzbanek przykryć ściereczka i odstawić w ciepłe miejsce na 15 min., do wyrośnięcia.

W dużej misie lub misie miksera połączyć mąkę, cukier, cukier wanilinowy, jajko i żółtka, masło i wlać wyrośnięty zaczyn, dokładnie wyrobić na jednolite gładkie ciasto. Wyrabiać mikserem przy pomocy haka lub ręcznie (ciasto będzie dość klejące).
Po ok. 5-7 min wyrabiania, misę przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok. 1 godz., do wyrośnięcia. Powinno co najmniej podwoić objętość.

W między czasie i drobno posiekać skórkę pomarańczową, włożyć ją do miseczki razem z żurawiną.
Na chwilę przed dodaniem bakalii do ciasta należy wsypać do nich łyżkę mąki i dokładnie je wymieszać.
Formę prostokątną/keksową wyłożyć papierem do pieczenia ( u mnie 12x20 cm, ale może być nieco mniejsza).

Wyrośnięte ciasto odkryć, wsypać do niego bakalie obtoczone w mące i wyrobić przez 2 min.
Ciasto przekładamy do formy, przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy do podrośnięcia na ok. 20 min.

Masło kroimy na malutkie kawałeczki lub ścieramy na tarce o grubych oczka (ja trę ta tarce). Dodajemy cukry i mąkę, mieszamy widelcem, a nastęnie rozcieramy składniki między palcami. Powinny powstać okruchy. Odstawiamy do lodówki na czas wyrastania ciasta.

Piekarnik rozgrzewamy do 180 st.C, grzałki góra–dół.

Wyrośnięte ciasto posypujemy kruszonką.
Wstawiamy do gorącego piekarnika i pieczemy 40 min. (na 5 min przed końcem pieczenia możemy sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest upieczone), jeśli jest gotowe, wyłączamy piekarnik i w uchylonym zostawiamy ciasto na 5-7 min. Jeśli potrzebuje czasu zostawiamy je w zamkniętym piekarniku aż skończy się 40 min czas pieczenia, następnie wyjmujemy i studzimy w formie na kuchennej kratce.

Smacznego :)
Przestudzone ciasto wyjmujemy i oprószamy cukrem pudrem.