Mąkę, masło, cukier, sól łączymy i siekamy najlepiej w malakserze. Kiedy powstaną okruchy dodajemy jogurt, miksujemy do chwili kiedy powstanie gęste, lepkie ciasto.
Wykładamy je na oprószony mąką blat i szybko zagniatamy, formujemy kulę, spłaszczamy, zawijamy ciasto w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na min. 2 godz, ale można zostawić na całą noc.

Owoce łączymy z cukrem, mieszamy i odstawimy żeby puściły sok.
Można użyć ulubionych owoców, truskawek, malin, wiśni, porzeczek, rabarbaru. Można wykorzystać owoce świeże lub mrożone.

Mąkę ziemniaczaną łączymy z wodą, mieszamy żeby całkowicie się rozpuściła.

Owoce razem z sokiem wkładamy do garnuszka i doprowadzamy do zagotowania, gotujemy na średnim ogniu przez ok. 10 min bez przykrycia. Kiedy owoce się rozpadną wlewamy do nich mąkę ziemniaczaną i od razu energicznie mieszamy, bardzo szybko zgęstnieją. Mieszamy i podgrzewamy jeszcze chwilę, zdejmujemy z ognia, mieszamy. Następnie gorące owoce przykrywamy szczelnie folią spożywczą i odstawiamy do wystygnięcia. Powinny wystygnąć w ciągu 1,5-2 godz.

W garnuszku zagotowujemy 2/3 mleka z cukrem. W pozostałym zimnym mieszamy budyń.
Kiedy mleko zacznie się gotować, wlewamy jednym gestem cały budyń, mieszamy energicznie, podgrzewamy chwilę, zdejmujemy i jeszcze chwilę mieszamy.
Gorący budyń przykrywamy szczelnie folią spożywczą i odstawiamy w chłodne miejsce do wystygnięcia. Zajmie to podobnie jak w przypadku owoców ok. 2 godz.

Wyjmujemy z lodówki ciasto, rozwałkowujemy na oprószonym mąką blacie na podłużny placek. Składamy do środka ciasto, na trzy, końce placka do środka. Rozwałkowujemy na cienki prostokąt. Ciasto dzielimy na pół, jedn ąpołowę składamy, owijamy folią i wkładamy do lodówki.

Pozostałe ciasto wałkujemy, lekko podsypując mąką na cienki prostokąt.
Przy użyciu szklanki lub wykrawaczki (u mnie 8cm) wycinamy parzystą liczbę kółek, u mnie wyszło 16 szt z jednego placka (na 8 szt. ciastek).
Na połowie krążków nacinamy ,,X" w środku każdego kawałka. Pozostała połowa zostaje bez nacięć, układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Na każdym całym kawałku ciasta układamy 1 łyżeczkę zimnego budyniu i 1 łyżeczkę zimnych owoców.
Każde ciastko przykrywamy naciętym kawałkiem i przy pomocy widelca zlepiamy brzegi.

Podobnie postępujemy z kawałkiem ciasta wcześniej włożonym do lodówki, jak również wykorzystujemy ciasto powstałe przy wycinaniu kółek.

Przygotowane ciastka pieczemy lub wkładamy do zamrażarki na czas przygotowywania kolejnej partii.

Ciasteczka przed pieczeniem smarujemy jajkiem wymieszanym z wodą.

Ciastka pieczemy 20-25 min.

Studzimy na kuchennej kratce.
Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem.

Smacznego :)