Soczysty i delikatny Udziec z Indyka
Co na obiad? Moja propozycja jest łatwa, szybka i pyszna 🙂
Polecam udziec z indyka pieczony w rękawie, dzięki czemu mięso jest delikatne i soczyste.
W czasie pieczenia powstanie pokaźna ilość pysznego sosu pieczeniowego, którym będzie można polać ziemniaki lub kaszę, a jeśli zostanie Wam mięso na kolejne dni będziecie mogli odgrzewać w nim indyka.
Polecam, jeden z moich ulubionych przepisów.
Smacznego 🙂

SKŁADNIKI
- ok. 1,5 kg udźca z indyka bez skóry, luzowanego (czyli bez kości)
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżka papryki słodkiej
- 1 łyżeczka papryki ostrej
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżka masła
- olej do smażenia
- rękaw do pieczenia
przygotowanie
Mięso umyć, oczyścić z nadmiary tłuszczu i żyłek. Osuszyć.
PRZYGOTOWAĆ MIESZANKĘ PRZYPRAW:
Przyprawy (bez majeranku) i przeciśnięty przez praskę czosnek wsypać do płaskiego naczynia i dokładnie wymieszać. Mięso dokładnie obtoczyć w przyprawach ze wszystkich stron.
Można mięso piec natychmiast, ale można je również odstawić aby przeszło przyprawami na 1 godz, a nawet na całą noc.
Mięso obsmażyć na oleju ze wszystkich stron, na koniec oprószyć majerankiem.
Przełożyć obsmażone kawałki do rękawa do pieczenia. Patelnię na której smażyliśmy mięso opłukać wrzątkiem, wlać go do rękawa, dodać masło.
Zamknąć rękaw, naciąć kilka maleńkich dziurek (dzięki nim rękaw w czasie pieczenia nie pęknie).
Rękaw z mięsem położyć na blasze lub w żaroodpornym naczyniu.
PIEKARNIK ROZGRZAĆ DO 180 ST.C. Z TERMOOBIEGIEM.
Mięso piec ok. 60 min. następnie wyłączyć piekarnik i zostawić w nim pieczeń na ok. 10 min.
Wyjąć Indyka, niech odpocznie 5 min. Następnie ostrożnie rozciąć rękaw (w rękawie jest gorąca para). Wyjąć mięso, a sos wlać do sosjerki.
Indyka roić w plastry, polewać sosem.
Indyka odgrzewamy pokrojonego w plastry na patelni w sosie z pieczenia.
Odgrzewamy na maleńkim ogniu, do sosu w trakcie odsmażania można dodać 2-3 łyżki wody.
6 komentarzy
Czy można piec bez termoobiegu?
Można, podnieść temperaturę o 5-10 st.C i można piec bez termoobiegu 🙂
No… Dorota… Szacun za ten przepis. Dzieciary zajadają aż im się uszy trzęsą. Tylko dla nich trzeba odrobinę mniej pieprzu i papryki. Naprawdę pycha.
Super, bardzo się cieszę 😀
Super przepis. Robię pieczeń już drugi raz i myślę że nie ostatni,
Dorota jesteś najlepsza twoje wszystkie przepisy są bardzo dobre i przy tym bardzo łatwe bez niepotrzebnych udziwnień. Dziękuję