Jak to zrobiłam, krok po kroku:
Klasyczne, polskie placki ziemniaczane. Zrobione ze starych, mączystych ziemniaków. Placki są chrupiące i pyszne. Można podawać je na słodko, ale i na słono z sosami i mięsem.
Co zrobić żeby placki były chrupiące?
To jedno z najczęściej pojawiających się pytań. Placki ziemniaczane będą chrupiące, jeśli usmażymy je na sporej ilości oleju i uformujemy cienki placuszek. W czasie szybkiego smażenia skórka na plackach będzie złota i chrupiąca. Takie cienkie placuszki najsmaczniejsze są podawane na słodko, np. ze śmietaną i cukrem.
Do sosów mięsnych usmażcie nieco grubsze placki, ale nie grube.
Zbyt dużo ciasta spowoduje, że placki będą miękkie. Oczywiście takie są również pyszne, a szczególnie dobrze smakują z sosami grzybowymi.
Do sosów mięsnych i grzybowych, smażę placki ziemniaczane nieco inaczej bo do ciasta dodaję jeszcze startą cebulkę i odrobinę czarnego pieprzu. Wtedy placki są nieco ostrzejsze.
Spróbujcie naprawdę warto 🙂

Przepisy na PLACKI I NALEŚNIKI
Placki Ziemniaczane
Składniki:
-
ok. 500 g ziemniaków starych mączystych
-
1 jajko (L)
-
2 łyżeczki soli
-
1 szklanka mąki pszennej
-
olej do smażenia
-
ew. śmietana i cukier do podania
Zapraszam na mój kanał
Kuchnia Doroty ▶️
Jak zrobić placki:
Ziemniaki obrać, umyć, zetrzeć na najdrobniejszych oczkach tarki do warzyw.
Do startych ziemniaków dodać jajko i sól, dokładnie wymieszać. Następnie partiami wsypywać mąkę, mieszać dokładnie. Powinna powstać gęsta masa ziemniaczana.
Na patelni rozgrzać 3-4 łyżki oleju, na gorący kłaść po jednej dużej łyżce masy, formować cienkie placki. Smażyć po ok. 2 min z każdej strony, placki powinny być rumiane.
Usmażone placki ziemniaczane odkładać na talerz przykryty ręcznikiem papierowym, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu.
Placki ziemniaczane podawać gorące ze śmietaną i brązowym cukrem.
Smacznego 🙂
Więcej przepisów na placki znajdziecie tutaj:
4 komentarze Ukryj
Niby oczywiste a jednak czegoś nowego się dowiedziałam, rzadko robię placki ziemniaczane ale jeśli już to smażę je na niewielkiej ilości oleju kokosowego, nigdy nie są chrupiące, teraz wiem czemu 😉
No właśnie, zazwyczaj używamy niewielkiej ilości tłuszczu, żeby było zdrowiej, a tu niestety trzeba użyć go sporo, żeby placki były chrupiące 🙂
Do ciasta (ziemniaki mielę malakserem albo maszynką do mięsa) ja dodaję startą cebulę i ząbek czosnku. Obowiązkowo pieprz. I o połowę mniej mąki.
Do smażenia cieniutkich placuszków używam dość dużo bardzo gorącego oleju – Dorota absolutnie ma rację !
Oczywiscie takich placków nie można jeść na słodko 😉
Wypróbujcie. Pyszne!
Ja jeszcze po zmieleniu w malakserze papkę odsączam, a powstałą na dnie płynu skrobię dodaję do masy. Dodaję też cebulę i mimo tego dodatku wsuwam z cukrem a Małżonek z majonezem 🙂