Chałka pachnie niesamowicie, jest delikatna i puszysta, a co równie ważne długo zachowuje świeżość.
Najczęściej przechowuję ją przykrytą papierem do pieczenia i lnianą ściereczką. Dzięki wilgotnemu nadzieniu z marcepanu, ciasto jest wilgotne i miękkie nawet dwa dni po upieczeniu.
Kiedy chałka jest już sucha, można odświeżyć ją podsmażając na patelni na łyżeczce masła, lub wkładając na 5-7 min do piekarnika rozgrzanego do 50 st.C., pokrojoną na kromki.
Chałka drożdżowa jest doskonałym pieczywo-ciastem nie tylko na święta, ale na każdy inny dzień, a ja najczęściej piekę ją na weekend i mam rozwiązany kłopot z wymyślaniem pysznych i szybkich przekąsek.

SKŁADNIKI
- 1 szklanka mleka
- 80 g masła
- 80 g cukru
- 2 krople zapachu pomarańczowego
- 500 g mąki pszennej
- 0,5 łyżeczki soli
- 1 opakowanie suchych drożdzy
- 1 duże jajko
- SKŁADNIKI NA NADZIENIE MARCEPANOWE
- 200 g marcepanu
- ok. 1/4 szklanki mleka
- 2 - 3 łyżki likieru migdałowego Amaretto
- 1 łyżka skórki otartej pomarańczy
- garść żurawiny suszonej
przygotowanie
Mleko, masło i cukier rozpuścić w niewielkim garnuszku. Odstawić do przestygnięcia
do ok. (25 st.C.) tz. do chwili kiedy mleko będzie miało taką temperaturę przyjemną
dla włożonego do niej palca.
Mąkę, sól i drożdże umieścić w misie miksera, wymieszać.
Do suchych składników wlać przestudzone mleko i ,,rozkłócone" jajko, wyrabiać najlepiej przy pomocy haka do ciasta drożdżowego. Wyrabiamy ok. 8–10 min na średnich obrotach, do chwili kiedy ciasto będzie sprężyste i nie będzie lepiło się do rąk.
Misę z ciastem przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do wyrośnięcia, tzn. co najmniej podwojenia objętości na ok. 1-1,5 godz.
W MIĘDZYCZASIE PRZYGOTOWUJEMY MASĘ MARCEPANOWO-POMARAŃCZOWĄ.
Marcepan pokruszyć, włożyć najlepiej do malaksera, wlać połowę mleka i Amaretto, zmiksować. Powinna powstać gęsta masa., która jednak da się smarować, jeśli masa jest zbyt gęsta dolewamy więcej mleka, najlepiej miksując dolewamy po łyżce mleka i sprawdzamy konsystencję.
Na koniec dodajemy skórkę z pomarańczy i mieszamy. Odstawiamy.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st.C. grzałki góra-dół.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na oprószoną mąką stolnicę, zagnieść, uformować kulę. Podzielić ciasto na dwie części. Każdy kawałek rozwałkować na jednakowej wielkości prostokąt
Jeden z placków ciasta posmarować masą marcepanową, przykryć drugim kawałkiem, zwinąć ciasto w rulon lub na trzy, tak aby łączenie ciasta znajdowało się na spodzie.
Ciasto kroimy ostrym nożem na wzdłuż na trzy kawałki (nie przecinamy do końca, jeden koniec zostaje nieprzecięty)
Ciasto zaplatamy w warkocz. Układamy chałkę na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy ,,rozkłóconym" jajkiem, posypujemy żurawiną.
Pieczemy w 180 st. C. grzałka góra/dół przez 30–35 min do suchego patyczka.
Studzimy w uchylonym piekarniku przez 15 min, a następnie wyjmujemy i studzimy na kuchennej kratce.
2 komentarze
z moim ulubionym marcepanem… pycha! świetne połączenie 🙂
Ja też uwielbiam, a ten zapach mmmmmm 🙂