0 0
Smaki tak, ale co z marzeniami ?

Share it on your social network:

Or you can just copy and share this url

Dodaj ten przepis do ulubionych

Zaloguj się lub zarejestruj żeby tworzyć listę ulubionych przepisów.

Smaki tak, ale co z marzeniami ?

Jak to zrobiłam, krok po kroku:

Share

Uczestniczka telewizyjnego show wygrywa program, cieszy się wzrusza, a my razem z nią. Nagroda o której marzyło wielu, jest  tylko jedna, wyjątkowa. Tym razem wygraną była autorska książka kulinarna.

 

książka-kulinarna

Beata Śniechowska

,,Smaki marzeń”

 

Wydawnictwo: TVN Media

Liczba stron: 160

Okładka: Twarda

Cena okładkowa: 49,90 zł.

Siedzę od dłuższej chwili i zastanawiam się co napisać. Mam przed sobą książkę Beaty Śniechowskiej ,,Smaki marzeń”. Autorka jest zwyciężczynią jednej z edycji programu Master Chef  gdzie ,, Kucharze-amatorzy walczą o tytuł Mistrza Kuchni, nagrodę pieniężną w wysokości 100 000  i kontrakt na wydanie autorskiej książki kucharskiej”.

Autorska książka kucharska, brzmi świetnie i wcale nie dziwi mnie popularność programu wśród ,,tysięcy chętnych”. Dziwi mnie natomiast bardzo, że coś co mam przed sobą, można nazwać książką autorską. Książka wygląda bardziej jak nagroda dla programu ,,Master Chef”, logo goni logo. Na fartuchu Beaty, nad głową Beaty i kolejne wielkie na dole okładki. Logo programu jest znacznie bardziej widoczne niż nazwisko samej autorki-zwyciężczyni. To nie tylko paskudnie wygląda to jest po prostu nie eleganckie. To, że marketing jest niezwykle ważny wiem doskonale (sama w marketingu pracowałam), ale jeśli dajemy komuś w nagrodę możliwość wydania autorskiej książki, to tego autora musi być w niej  widać.

Beata pojawia się w książce jedynie na zdjęciach rozpoczynających poszczególne działy, brzydkich, pozowanych. To dziwne, bo jest śliczną, delikatną blondynką, która powinna być w książce widoczna jako jeden z jej dużych atutów.

I jeszcze te wystylizowane zdjęcia jedzenia, jak z agencji fotograficznej, sztywne.

Nie krytykuję autorki,  jej nazwisko nie pojawia się nawet w stopce obok armii osób pracujących przy tym ,,produkcie”. Nie miała chyba na tę książkę wielkiego wpływu. 

Podziwiam każdą osobę, która podejmuje jakieś wyzwanie, występuje w programie TV, zmaga się z konkurencją, stresem i nowymi sytuacjami. Takie osoby zasługują na to, aby dostać coś ekstra, coś wyjątkowego. Nie są z pewnością ludźmi bez pomysłów i fantazji, bo nie podjęły by się takiego wyzwania jak udział w programie. Jeśli obiecujemy im ,,autorską książkę” to taka powinna ona być. Autor powinien być w niej najważniejszy. 

Nie kupiłabym takiej książki, bo jest żadna, poprawna ale bez fantazji i pomysłu. Bardzo to przykre i niesprawiedliwe dla autorki przepisów. 

+
_
  • Każdy przepis opatrzony jest zdjęciem potrawy
  • Ciekawe przepisy na dobrze znane i lubiane dania 
  • Książka wygląda jak reklamowa programu telewizyjnego a nie autorska
  • Wstęp poświęcony programowi TV a nie kulinariom 
  • Nie widoczna postać autorki przepisów
  • Bez pomysłu, po prostu, książka jakich tysiące
  • książka
  • recenzja-książki
  • tvn-master-chef
  • kulinaria
(Visited 223 times, 1 visits today)

Dorota

previous
Gulasz wieprzowy
next
Do swojego życia zaprasza Marta Grycan
previous
Gulasz wieprzowy
next
Do swojego życia zaprasza Marta Grycan

Zapraszam do komentowania i dziękuję za Twoją opinię

Translate »