Jak to zrobiłam, krok po kroku:
Polecam jak każdy niezawodny przepis z bloga ,,Moje Wypieki”. Nieco przeze mnie zmodyfikowany, ale w przepisach Doroty nie ma, co grzebać bo można tylko zepsuć.
No i wreszcie miałam okazję wypróbować mój nowy malakser, w tym przypadku jest niezbędny.
Ciasto czekoladowo–pomarańczowe
- 2 małe lub 1 duża pomarańcza (z cienką skórką)
- 6 jajek (L)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki sody oczyszczonej
- 100 g zmielonych orzechów włoskich
- 100 g mąki pszennej
- 270 g cukru
- 50 g kakao
- szczypta soli
Pomarańcze (w całości) wkładamy do garnuszka, zalewamy wodą do ich przykrycia, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok. 1 h, pod przykryciem. Całkowicie studzimy, następnie w całości, ze skórą wkładamy do malaksera, miksujemy niezbyt dokładnie, aby widoczne były kawałkami skórki pomarańczowej
Do zmiksowanych owoców dodajemy pozostałe składniki i miksujemy do połączenia składników.
Forma: 22 cm, okrągła, spód wyłożony papierem do pieczenia, boki posmarowane masłem i oprószone kaszą manną
Lukrujemy.
Smacznego 🙂